The figs are in season now. I like them in all forms. These fruit are great both in savory and sweet dishes. Today a tart, that is not a dessert but it's also not a typical savory meal. The recipe is from "Kuchnia" magazine, but I changed it quite a lot and I prefer it this way. I serve this tart as a starter, lunch or main dish. Friends that were staying in our place were having it for breakfast. Thus as you see you can eat it in many ways.
Dough
220g wheat flour
100g cold butter
1 whole egg
2 tbs of honey (acacia, lavender or any other liquid one)
1/2 tsp salt
1 tbs of chopped, fresh rosemary
1 tbs of fresh lavender flowers (or 1tsp dried ones)
Quickly knead the dough. Wrap it in foil and refrigerate for 1 hour. Next roll it out and move to the big tart mold. Prick it with a fork and refrigerate for the next 20min. Bake until golden in 180 C degrees for about 15min.
Stuffing
400g of fresh goat cheese
200ml of creme fraiche
1 egg
6-8 fresh figs
1 tbs of chopped fresh rosemary
Salt and pepper
Blend the cheese, eggs, creme fraiche and rosemary. Season with salt and pepper. The stuffing should be salty and spicy. Pour the mix on the tart and put the figs on top of it (the sliced side up). Bake for around 30min in 180 C degrees. Tastes great with a glass of dry, white wine.
Sezon
na świeże figi w pełni. Lubię je w każdej postaci. To owoce,
które znakomicie się odnajdują w wytrawnym jak i słodkim
towarzystwie. Dzisiaj coś z pogranicza, bo tej tarty nie można
zaliczyć do deserów, ale nie jest też typowo wytrawna. Przepis
pochodzi z magazynu "Kuchnia", ale dość poważnie go
przerobiłam i tak smakuje mi bardziej. Podaję tę tartę jako
przystawkę lub danie główne na lunch. Znajomi, którzy spędzili u
nas parę dni, odgrzewali ją sobie na śniadanie, ma więc jak widać
szerokie zastosowanie.
Ciasto
220g
mąki pszennej
100g
zimnego masła
1
całe jajko
2
łyżki miodu akacjowego, lawendowego lub innego płynnego
1/2
łyżeczki soli
1
łyżka siekanego świeżego rozmarynu
1
łyżka świeżych kwiatów lawendy ( lub 1 mała suszonych)
Ciasto
szybko zagnieść. Włożyć owinięte folią do lodówki na 1
godzinę. Po tym czasie rozwałkować, przenieść do dużej formy na
tartę. Nakłuć widelcem, schłodzić przez 20 minut i upiec na
złoty kolor, w piekarniku o temperaturze 180stC ( ok. 15 minut).
Nadzienie
400g
świeżego twarożku koziego
200ml
gęstej śmietany (18%)
1
jajko
6-8
świeżych fig
1
łyżka siekanego świeżego rozmarynu
sól
i pieprz
Twarożek,
jajko, śmietanę i rozmaryn krótko zmiksować. Doprawić solą i
pieprzem. Twarożek ma być wyczuwalnie słony i pikantny.
Wylać
nadzienie na tartę, ułożyć na nim połówki fig, przecięciem do
góry.
Piec
przez ok. 30 minut w temperaturze 180st C.
Doskonale
smakuje z kieliszkiem białego wytrawnego wina.
ZAPISKI
KONSUMENTA
Konsument
z naciskiem podkreśla, że wino w tym przypadku zdecydowanie
zwiększa przyjemność konsumpcji.
A
Konsument Andrzej naprawdę nie nadużywa...
Tarta zrobienia warta;) Choć dla mnie figi pasują bardziej do słodkiego, to w tym przypadku połączenie z winem przemawia do mnie całkowicie. Jakiego serka koziego użyłaś?
OdpowiedzUsuńNie pamiętam firmy, ale to był zwykły, świeży ( mam na myśli, że nie pleśniowy) twarożek kozi. To prawda, że figi kojarzą się bardziej ze słodkimi daniami, mnie również, ale ta tarta przyjemnie zaskakuje. A wino koniecznie wybierz wytrawne!
OdpowiedzUsuńCiepło Cię pozdrawiam. Hania
Haniu, wciąż zaskakujesz!!! Wygląda nieziemsko... a jak musi smakować... ehhh... :)
OdpowiedzUsuńMożemy wypróbować! W listopadzie w Maladze figi są dostępne :-) Buziaki. Hania
OdpowiedzUsuń