This gingerbread should be prepared in the early November if you want it to be ready for Christmas. The raw dough should be kept in a cool place, for 4 weeks before baking.
Ingredients
500g honey (preferably liquid)
2 glasses of dark cane sugar
250g butter
1000g wheat flour (sieved)
2-3 tbs of caramel
1-2 tbs of cacao (it is not compulsory)
3 eggs
3 tbs of baking soda dissolved in 100ml milk
1 pack of ginger bread mix
100g of chopped walnuts
100g chopped orange zest (candied)
Pinch of salt
250g of bitter chocolate plus a tablespoon of butter (for the glaze)
Nuts and orange zest (candied) for decoration
Plum filling
500g dried plums, pitted
Juice and zest from 1 orange and 1 lemon
250ml of water
2 tbs of sugar
Boil the plums in liquid (water and fruit juice) add sugar and zest. The mixture should become thick. Stir well to avoid burning. This preparation takes around 20 min.
Melt sugar, butter and honey (if in a solid state) in a pot. Move it to a bowl and gradually add sieved flour, while continuously mixing the dough with a mixer. Prepare the caramel: on a dry pan, melt down 2 tbs of white sugar until it changes the color into brown. Be careful not to burn it. Wait until it cools down and add 50 ml of water. Stir the mixture and add it to the dough (2-3 tbs). Next add the eggs, baking soda with milk, spices, nuts and salt. Knead the dough and move it to a ceramic bowl, dust with flour and cover with foil. Keep in the fridge for 3-4 weeks.
Divide the dough into 3-6 portions. Roll them out into thin pieces. Bake 20 mins in 180C degrees. When baked, wrap the pieces in foil and leave in a fridge for 3 days.
Smear the layers with the plum filling that you have made before, and weight down so the layers stick together. Break the chocolate and melt with a spoon of butter in a double boiler. Pour the chocolate over the cake and decorate with orange zest and nuts. It takes some time to make this gingerbread but the result is worth the effort!
Ten piernik należy zacząć
przygotowywać w pierwszych dniach listopada, o ile ma uświetnić
Święta Bożego Narodzenia. Surowe ciasto przechowujemy w chłodnym
miejscu przez 4 tygodnie przed pieczeniem, może to być lodówka.
Składniki
500g miodu (najlepiej
płynnego)
2 szklanki ciemnego cukru
trzcinowego
250g masła
1000g mąki (pszennej,
przesianej)
2-3 łyżki karmelu
1-2 łyżki
kakao (niekoniecznie)
3 jajka
3 łyżeczki sody
rozpuszczone w 100ml mleka
1 torebka przyprawy do
piernika
100g posiekanych orzechów
włoskich
100g posiekanej skórki
pomarańczowej (kandyzowanej)
szczypta soli
250g gorzkiej czekolady
plus łyżka masła, na polewę
orzechy i skórka
pomarańczowa kandyzowana, do ozdoby
Nadzienie
500g suszonych śliwek bez
pestek
sok i skórka otarta z 1
pomarańczy i 1 cytryny
250ml wody
2 łyżki cukru
Śliwki rozgotować w
płynie (woda i sok z owoców), dodać cukier i skórkę. Masa ma
zgęstnieć, trzeba mieszać aby się nie przypaliła. Wszystko trwa
ok 20 min.
Miód (jeśli jest stały),
cukier, masło rozpuścić w rondelku. Przelać do miski i stopniowo
dodawać przesianą mąkę, stale wyrabiając ciasto mikserem.
Przygotować karmel: dwie
łyżki białego cukru stopić na suchej rozgrzanej patelni, do
zmiany koloru na brązowy, nie przypalić. Poczekać aż trochę
ostygnie. Na patelnię ze skarmelizowanym cukrem wlać ostrożnie ok.
50 ml wody. Rozpuścić karmel.
Karmel wlać do ciasta(2-3
łyżki). Kolejno dodawać jajka, sodę rozpuszczoną w mleku,
przyprawy, bakalie, sól.
Dobrze wyrobione ciasto
włożyć do ceramicznej miski, oprószyć mąką, przykryć folią i
włożyć na 3-4 tygodnie do lodówki.
Ciasto dzielimy na 3-6
porcji, każdą wałkujemy na cienkie placki. Pieczemy 20 minut w
piekarniku o temperaturze 180 st C. Owijamy upieczony piernik w folię
i wkładamy na 3 dni do lodówki. Przekładamy powidłami śliwkowymi,
obciążamy, aby warstwy równo się skleiły. Czekoladę kruszymy i
topimy z łyżką masła w kąpieli wodnej. Roztopioną czekoladą
polewamy ciasto. Dekorujemy pokrojoną skórką pomarańczową i
orzechami.
Smak piernika wart jest pracy
włożonej w jego upieczenie!
ZAPISKI KONSUMENTA
Konsument nie za bardzo
może podzielić się swoją opinią na temat w/w piernika. Fragment
udostępniony mu do konsumpcji należy określić jako "namiastkę"
piernika... :-( Stwierdzić mogę jedynie, że ta namiastka pobudziła
kubki smakowe, ale czas konsumpcji potrzebny do zapisania reakcji
kubków smakowych był dla mojego mózgu za krótki :-( Pozostała
część piernika została natomiast starannie ukryta, a konsument
został poinformowany, że następną porcję otrzyma w okolicy
świąt... Otrzyma, jeśli do tej pory wytrzyma... :-)
Ślicznie i apetycznie wygląda:)) Mimo wszystko konsument to ma dobrze z Tobą:))
OdpowiedzUsuńHello Drink Eat Live ! :-)
UsuńKonsument to ma dobrze,ale tylko w momencie konsumowania i chwilę potem....A później to jest ciężka praca,by te wszystkie kalorie spalić :-(
Więc relacja czasowa jest następująca - 10 minut konsumpcji,20 minut przyjemnej kontemplacji,a potem tydzień w siłowni czyli 5 razy po 2 godziny :-)
Relacja jest więc taka - 1 minuta przyjemności to potem 20 minut odpracowywania... :-(
Oj ciężko jest być dopieszczanym :-)
Konsument Andrzej
Dziękuję, codziennie mu to mówię, do tysiąca powtórzeń trochę mi brakuje(to podobno magiczna liczba po której wszystko się staje prawdą), rezultaty jak dotąd nie są spektakularne :-). Ciepło pozdrawiam. Hania
OdpowiedzUsuń